Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
To jest przykładowy obiekt bazy noclegowej. Celem jest pokazanie funkcjonalności wizytówki. Zapraszamy do reklamy.
Przykładowy Obiekt Testowy
Karpacz, Hotel
To jest przykładowy obiekt bazy noclegowej. Celem jest pokazanie funkcjonalności wizytówki. Zapraszamy do reklamy.
KiteFLY Kitesurfing School wprawdzie swoją główną siedzibę ma w Gdyni, jednak zdecydowaną większość szkoleń organizuje w Rewie. Jak otwarcie przyznają organizatorzy - właśnie ten zakątek nad Bałtykiem uważają za najlepszy w kraju do nauki i uprawiania ekstremalnych szaleństw na falach i wietrze. Specjalizują się w kitesurfingu, ale uczą też windsurferów.
Rozbudowana baza windsurfingu, kitesurfingu i jeszcze kilku innych wodnych sportów i rozrywek, dość powszechnie uznawanych za ekstremalne - od wakeboardingu, przez rejsy katamaranem po wycieczki motorówką. Charakterystyka wód wokół Rewy sprawia, że trudno o przyjaźniejszy początkującym akwen. Wysokiej klasy sprzęt i fachowi szkoleniowcy są dostępni na miejscu.
W przeszłości całkiem istotny ośrodek ruchu morskiego - w końcu statki pasażerskie i wielomasztowe żaglowce nie zawijały byle gdzie. Aktualnie przystań w Rewie służy celom stricte rekreacyjnym i szkoleniowym. Niewielkie jachty różnych typów i klas służą miłośnikom sportów wodnych do ciekawego spędzenia czasu lub przeprowadzenia sportowej rywalizacji.
Popularnie nazywany zimową/lodową odmianą windsurfingu. Deska posiada 3 bądź 4 płozy. Są modele z ruchomymi elementami ślizgowymi, są też takie ustawione “na sztywno”. Są iceboardy szerokie, są też zdecydowanie węższe. Wybór zależy od indywidualnych preferencji. Przed wypuszczeniem się z żaglem na lód, lepiej zabezpieczyć się przed mrozem i twardymi upadkami.
Jak ktoś nie może zdzierżyć polskiego sposobu na świętowanie niepodległości - czyli albo na smutno, albo ze skakaniem sobie do gardeł - to odcięcie się od świata (a zwłaszcza mediów) rzeczywiście będzie najlepszym sposobem na przetrwanie listopadowego długiego weekendu w jednym kawałku. I chyba Rewa jest w stanie zapewnić dokładnie takie warunki, z urokami pobytu nad morzem w gratisie.
Ja w zeszłym roku byłam w Chałupach podczas weekendu listopadowego z tym, że tego na początku listopada ;) mimo, że pogoda nie była rewelacyjna to wspominam miło. Polecam.
Taka niby tylko ciekawostka, za to gdyby się tak trochę dłużej nad pozastanawiać, to w sumie jest w tym sporo racji. Pytanie tylko, czy w samych Chałupach zdają sobie z tego sprawę. Podejrzewam, że w listopadzie nawet na długi weekend niewielu przedstawicieli branży turystyczno-noclegowej będzie się otwierać.
Chyba nie nastawiałabym się na takie cuda w Juracie, spokojne miasto, nie ma tu tyle ludności co w Warszawie więc nie przesadzajmy, że ten weekend listopadowy będzie taki niebezpieczny. Z resztą można również wybrać weekend na początku listopada, Wszystkich Świętych.
Nie wiem, nie znam się, wolę nie angażować się zbytnio w polityczną walkę na polskim podwórku... ale nie zdziwiłbym się zbytnio, gdyby przy okazji Święta Niepodległości jakaś liczniejsza grupa postanowiła zorganizować demonstrację w okolicach rezydencji prezydenta RP. Nawet jeśli głowa państwa przebywałaby w zupełnie innym miejscu. Także z tym spokojem w Juracie na długi weekend listopadowy może być naprawdę bardzo różnie.